Zielona misja Elżbiety Konturek

Dodano: 
16 lipca 2022 
w kategorii: 
zielona misja elżbiety konturek

Stawia Pani na ekoogrodnictwo?

Ogródek to moje hobby, zawsze był przeze mnie uprawiany z zachwytem dla każdego kwiatka – można powiedzieć z  miłością, w zgodzie z naturą. Instynktownie wykluczałam więc stosowanie chemicznych środków ochrony i wzmacniania roślin, nie myślałam nawet o tym, że wpisuję się w ekotrendy. Zresztą, trudno jednoznacznie określić, czym jest ekoogrodnictwo, bo w przeciwieństwie do rolnictwa ekologicznego, nie ma tu jednoznacznej definicji. Dla mnie to ekologiczne i proekologiczne metody uprawy roślin – zarówno profesjonalne, jak i amatorskie.

– Jaki jest Pani ogród?

To przede wszystkim ogród, w którym człowiek ma ochotę położyć się hamaku, poczytać książkę, a potem zasnąć. Jest przyjazny środowisku, słychać w nim ptasie trele i brzęczenie pszczół. Są w nim zwierzęta, bo stworzyłam im bezpieczeństwo, dobre warunki bytowania. Dzięki temu chronią ogród przed inwazją szkodników. Stworzyłam również na przykład miejsca ze stertą liści, gałęzi czy kamieni, gdzie zamieszkały jeże i żaby. Na obrzeżach ogrodu,  pozostawiam zawsze kępy chwastów, wieszam tam także domki dla pożytecznych owadów. Z myślą  o ptakach wieszam również budki lęgowe. Mam ogród na trudnym górzystym terenie, ale mogę się pochwalić, że – przynajmniej dla mnie, jest rajem na ziemi. Nie ma w nim niczego od linijki. Kwiaty, drzewa i krzewy żyją swoim rytmem. Ja je tylko wspieram – w sposób naturalny.

Promuje Pani ogrody ekologiczne?

– Ogród to kawałek ziemi, na którym realizujemy swoją wymarzoną przestrzeń. Jeśli mamy tam rośliny, które są sprowadzane z najodleglejszych zakątków świata, musimy dla nich tworzyć odpowiednie warunki siedliskowe. Nie wspominam już o naszym wysiłku i wydatkach, ponieważ odmiany rosnące w nieodpowiednich siedliskach wymagają przecież ochrony przed inwazją szkodników i przed chorobami. Wiąże się to  z używaniem nawozów, herbicydów i pestycydów. Tworzymy więc świat jałowy m.in. pośród rabat jednogatunkowych i nisko przystrzyżonych trawników niczym na stadionie Wembley. Stosując chemiczne opryski, niszczymy również owady pożyteczne. Z kolei pieląc, przycinając i nisko kosząc, odbieramy zwierzętom przestrzeń życiową.  Nadmiar nawozów sztucznych niszczy środowisko biologiczne gleby, degraduje ją. Dlatego promuję ekologiczne ogrody, w których można naśladować przyrodę i dążyć do osiągnięcia biologicznej równowagi. Warto zrezygnować z efektownej kompozycji, by wprowadzać zasady ekologii.

– Jak zaczęła się Pani przygoda z biologicznymi preparatami?

– Razem z mężem uwielbiamy nasz ogród i poszukiwaliśmy do niego biologicznych preparatów. W pewnym momencie natrafiliśmy na współczesne badania, które pozwalają uważać, że pierwsi rolnicy używali obornika do nawożenia swoich upraw już 8000 lat temu. Poza tym, gdyby zgłębić stare pisma, dokumenty, książki, można się przekonać, że już od czasów minojskich, by zwiększyć zbiory,  pola uprawne były posypywane odchodami zwierzęcymi. Z kolei Rzymianie, Celtowie i wcześni Germanowie wykorzystywali margiel, czyli węglan wapniowy oraz magnezowy, jako nawóz. W XIX wieku guano – odchody ptaków morskich i nietoperzy, które było znane i używane w Andach przez co najmniej 1500 lat, zostało przewiezione w dużych ilościach z Peru i Chile do Europy i USA. Pozytywny wpływ odpadów zwierzęcych, takich jak kości, pióra oraz rogi i kopyta, był również znany od pokoleń. W tym temacie znaleźliśmy nawet  polski wątek udokumentowany literaturą z XVIII i XIX wieku.  Jednak przełomowe znaczenie wydają się mieć prace francuskich naukowców – Müntza i Girarda, prowadzone na terenie USA i opublikowane w 1893 roku, wskazujące na wyjątkowo wysoką zawartość azotu w rogach i kopytach bydlęcych. I tak trafiliśmy na preparaty, które stały się teraz naszą domeną.

– Jak to się stało, że zostali Państwo dystrybutorem biologicznych preparatów?

Nie byliśmy nigdy związani z branżą ogrodniczą zawodowo. Ja od wielu lat zajmuję się rekrutacją opiekunów osób starszych, a mąż jest profesorem medycyny, ordynatorem kliniki gastroenterologicznej. Wszystko wzięło się więc… z miłości do naturalnych ogrodów! Najpierw zaczęliśmy szukać biologicznych ulepszaczy gleby w Polsce, ale bezskutecznie. W końcu natrafiliśmy na rynku niemieckim na biologiczne preparaty, przypadły nam do gustu zwłaszcza mielone rogi i kopyta. Zdziałały w naszym ogrodzie cuda! Pomyśleliśmy więc, że szkoda byłoby, gdyby Polacy nie mogli skorzystać z takiego dobra. Wtedy wpadliśmy na pomysł sprowadzenia ich do kraju. Można nawet powiedzieć, że zrobiliśmy to z troski, o przyszłe pokolenia.

– Stąd motto firmy Natureum?

– Tak – działamy „W trosce o przyszłe pokolenia”.  Ważne, by pomagać, a nie szkodzić. Bo ziemia była  i jest bardzo ważna, to matka żywicielka. Biologiczne ulepszacze prowadzą do jej odnowy biologicznej, stymulacji wzrostu roślin. Warto pomyśleć o tym, że gleba to bardzo skomplikowany układ, który podlega różnym zmianom. Od tego, jaka będzie, zależy wysokość i jakość plonów. Trzeba więc podwyższać żyzność gleby, dbać o jej aktywność biologiczną poprzez dostarczanie materii organicznej, które ulegają przekształceniu w związki próchnicze.

– W jakich krajach dostępne są produkty, których firma Natureum jest wyłącznym dystrybutorem w kraju nad Wisłą?

W związku z tym, że tradycja stosowania mielonych rogów i kopyt w ogrodnictwie i rolnictwie ma w Europie, zwłaszcza w krajach śródziemnomorskich, ponad 100 lat, preparat ten jest produkowany w Niemczech – największe młyny pracują tam  nieprzerwanie od 1935 roku. Wyciągi z alg produkuje na skalę przemysłową kilkadziesiąt firm, zwłaszcza u wybrzeży Atlantyku. My planujemy w Polsce działać konsekwentnie, poszukiwać odbiorców na każdą skalę.  Planujemy obecność na różnych imprezach targowych, jesteśmy również obecni w Internecie, mamy już także internetowy sklep.

Jakie właściwości ma ulepszacz gleby w postaci wiórek z bydlęcych rogów i kopyt? Do uprawy jakich roślin najlepiej go stosować?

– Ulepszacz gleby z bydlęcych rogów i kopyt  wspaniale utrwala, dlatego warto je stosować w uprawie kwiatów i trawników ozdobnych. Zwiększa mikroflorę i mikrofaunę terenu, przekształcając próchnicę i zmieniając miękkość gleby. Napowietrza również system korzeniowy. Ma pozytywny wpływ na wszystkie fazy rozwoju roślin. Jest dostępny w wersji naturalnej w różnych granulometriach, aby zaspokoić każdą potrzebę i każdy rodzaj uprawy. To doskonałe źródło azotu organicznego. Warto przy tym zaznaczyć, że dostępność składników odżywczych jest wolniejsza niż w innych substancjach, a zatem będąc środkiem użyźniającym o powolnym transferze, wspiera rośliny w całym cyklu życiowym. Jest higroskopijny, dlatego utrzymuje wilgoć, stopniowo uwalniając ją podczas okresów suszy.

– W ofercie Natureum można znaleźć także ekstrakty z alg. Jak można je wykorzystać w uprawie roślin?

– Przede wszystkim mogą pomóc w zwiększeniu wzrostu, plonu i odporności na patogeny roślinne w rolnictwie i ogrodnictwie, co zostało potwierdzone w badaniach naukowych dotyczących produkcji m.in. pszenicy, pomidorów, fasoli. Ten ekstrakt umożliwia  szybki powrót do wegetacji, bardziej równomierny wzrost, zwiększony plon i sprawia, że rośliny są mniej wrażliwe na choroby korzeni, inwazję parazytów np. nicieni. Ekstrakt z alg umożliwia nam innowacyjny sposób wsparcia gleby, który uruchamia maksymalny potencjał plonotwórczy roślin uprawnych. Ich użycie wpływa korzystnie na jakość i wysokość plonów, przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwa produkowanej żywności. Nasze preparaty polecam więc do ogródków, warzywników, ale także do sadów i gospodarstw. Produkty naturalnego pochodzenia, takie jak ekstrakt z wodorostów, są od lat stosowane w produkcji roślinnej.

– Można powiedzieć, że dystrybuowane przez Państwa preparaty są odpowiedzią na zapotrzebowanie naszych czasów?

– Dokładnie, w dobie zmian klimatycznych i faktu, że czeka nas najgorsza od pięćdziesięciu lat susza hydrologiczna i rolnicza, ważne jest, by w sposób szczególny dbać o glebę – by jak najdłużej utrzymywała się w niej wilgoć, by była jak najlepszej jakości.  Poza tym nie zapominajmy również, że czeka nas zielona rewolucja. Celem strategii Green Deal jest zwiększenie redukcji emisji dwutlenku węgla o połowę do 2030 roku, uwzględnienie priorytetów różnorodności biologicznej oraz założenie dotyczące „zerowego zanieczyszczenia” w kwestii rolnictwa i produkcji żywności. W przypadku środków ochrony roślin najważniejsze dla unijnych urzędników jest zmniejszanie zależności od pestycydów oraz stymulowanie przyjmowania alternatywnych, oraz niechemicznych alternatyw niskiego ryzyka. Mam nadzieję, że coraz więcej osób, tak jak ja, zapragnie wzmacniać zielone płuca Ziemi. W trosce o nas i o przyszłe pokolenia.

Doskonałe do:
Ogrodu
Trawnika
Owoców
Warzyw
Roślin doniczkowych

21,60 

Poprzednia najniższa cena: 21,60 .

ekstrakt z alg ecklonia maxima w płynie wysoko skoncentrowanyWybierz opakowanie Ten produkt ma wiele wariantów. Opcje można wybrać na stronie produktu
Doskonałe do:
Ogrodu
Trawnika
Owoców
Warzyw
Roślin doniczkowych

7,00 29,00 

Poprzednia najniższa cena: 7,00 .

ekstrakt z alg północnoatlantyckich w proszkuWybierz opakowanie Ten produkt ma wiele wariantów. Opcje można wybrać na stronie produktu
Doskonałe do:
Ogrodu
Trawnika
Owoców
Warzyw
Roślin doniczkowych

26,00 370,00 

Poprzednia najniższa cena: 26,00 .

eko wióry rogowe nawóz organiczny, wolno uwalniany azotWybierz opakowanie Ten produkt ma wiele wariantów. Opcje można wybrać na stronie produktu

Blogowa strefa wiedzy

Zobacz wszyskie wpisy
artykuł w serwisie deccoria pl

Artykuł w serwisie deccoria.pl

Dodano: 
16 lipca 2022
Jesteś zmęczony pośpiechem, brakiem wytchnienia i zgiełkiem? Chciałbyś – choć na chwilę, zmienić otoczenie i przekonać się, że można żyć […]
Czytaj dalej
import placeholder for 1371

Nawóz organiczny z ekstraktem z alg od Natureum – naturalny biostymulator dla roślin. Jak stosować?

Dodano: 
9 maja 2024
Dlaczego warto stosować nawóz organiczny z alg jako biostymulator do roślin? W dzisiejszych czasach, kiedy rolnictwo staje w obliczu licznych […]
Czytaj dalej
Ręka trzymająca wióry rogowe nad roślinami

Naturalny nawóz azotowy z wiórów rogowych i kopyt do ogrodu i trawnika. Jak stosować mączkę rogową w praktyce?

Dodano: 
17 kwietnia 2024
Mączka rogowa to organiczny nawóz azotowy! Wióry rogowe to produkt, będący ekologiczną alternatywą, która cieszy się coraz większym uznaniem wśród […]
Czytaj dalej
arrow-right